Jestem redaktorką beauty i latem zamiast pudru używam matującego tintu koloryzującego. “Świetny, lekki, idealnie stapiający się ze skórą”
Jednym z głównych makijażowych problemów latem jest wyświecająca się skóra pod wpływem gorąca. Jak temu zaradzić? Niedawno odkryłam idealny produkt, który świetnie sprawdza się podczas upałów, wyrównuje koloryt i matuje cerę, a dodatkowo ma ochronę przeciwsłoneczną. Uwaga: nie chodzi o puder, a tint koloryzujący amerykańskiej marki dermokosmetyków.
- Aleksandra Jóźwiak
W tym artykule:
- Krem ochronny koloryzujący SPF 45 Jan Marini – działanie
- Krem ochronny koloryzujący SPF 45 Jan Marini – opinie
- Kremy ochronne SPF z tintem
Moją największą beauty obsesją są kremy koloryzujące, kremy BB i CC oraz tiny, czyli wszystkie kosmetyki, które mogą zastąpić podkład i puder w jednym. Większość z nich (a jeszcze do niedawna napisałabym, że wszystkie) dają – mniej lub bardziej – świetliste wykończenie. Upalne lato nie zachęca do nakładania warstw pielęgnacji i makijażu, dlatego produkt, który odkryłam, jest komfortowym rozwiązaniem, zastępującym kilka kosmetyków w jednym. Jednak jego najważniejszą cechą w kontekście letniego make-upu jest matowe wykończenie. Mieszane i tłuste cery go pokochają, a dodatkowa warstwa pudru jest w tym przypadku zupełnie zbędna.
Krem ochronny koloryzujący SPF 45 Jan Marini – działanie
Niepozorny krem koloryzujący Jan Marini, czyli amerykańskiej marki z innowacyjnymi kosmetykami do pielęgnacji, jest świetną alternatywą dla podkładu, pudru i ochrony przeciwsłonecznej. To, co jest w nim wyjątkowe i zaskakujące, to jego matowe wykończenie. Szczególnie polecany cerom tłustym i mieszanym, które podczas upałów mają większy problem z przetłuszczaniem się strefy “T”, ale nie tylko. Tint koloryzujący Jan Marini sprawdza się również na skórze suchej (przetestowane na własnej twarzy). Ma przyjemną konsystencję pomiędzy lekką a bogatą, natomiast w kontakcie ze skórą, natychmiast się wchłania i stapia z nią, a cienka warstwa wystarczy, aby wyrównać koloryt cery i ją zmatowić. Efekt utrzymuje się przez cały dzień, makijaż nie spływa i nie wyświeca się – nawet podczas upałów. Kosmetyk Jan Marini, oprócz zastępowania podkładu i pudru, ma również ochronę przeciwsłoneczną, a filtr SPF 45 zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV.
W składzie ma alfa bisabobol i ekstrakt z zielonej herbaty są silnymi przeciwutleniaczami, które mają działanie silnie przeciwstarzeniowe, chroniąc przed przedwczesnymi oznakami anti-aging. Dodatkowo, Oli Capture System odpowiada za matowienie się skóry, ale jednocześnie nie przesusza jej.
Krem ochronny koloryzujący SPF 45 Jan Marini – opinie
Na platformie Topestetic, gdzie jest dostępny krem ochronny koloryzujący SPF 45 od Jan Marini nie brakuje pozytywnych opinii na temat tego kosmetyku. Poniżej znajdziesz fragmenty recenzji, które mogą pomóc w podjęciu decyzji:
(...) Nie tylko nie roluje się, ani nie ciastkuje, dodatkowo przedłuża trwałość makijażu, ogranicza przetłuszczanie. Nie pogarsza stanu cery, a wręcz go poprawia,
pisze anonimowa użytkowniczka o nicku “Jum”.
Jest to mój ulubiony krem z filtrem, stosuję go przez cały rok, nie znalazłam lepszego, idealny do tłustych cer, polecam,
zrecenzowała Magdalena.
Otrzymałam kiedyś próbkę tego kremu i zakochałam się w nim. Idealny, dopasowujący się kolor, brak nadmiernego błyszczenia się. Uważam, że dla skóry tłustej to cudowny SPF,
wyznała Anna.