Czym różni się szampan od wina musującego?

Wiele osób w Polsce potocznie nazywa każde wino z bąbelkami szampanem. Jest to błąd, bowiem większość tego typu trunków nie spełnia kryteriów związanych z tym mianem. Słowo „szampan” jest formalnie zastrzeżone i określa wyłącznie wina musujące wytwarzane tradycyjną metodą w regionie Szampanii, która położona jest w północno-wschodniej części Francji. Co więcej, nawet z tego miejsca nie każde wino musujące można określić szampanem.

Prawdziwy szampan musi być wyprodukowany z trzech szczepów winogron: chardonnay, pinot noir i pinot meunier. Nie może być sztucznie nasycony dwutlenkiem węgla, jak dzieje się to w przypadku większości tańszych win musujących. Dwutlenek węgla tworzy się w nim na skutek naturalnego procesu dojrzewania wina w butelkach.

To wszystko rzecz jasna wpływa na cenę – butelka takiego trunku jest naprawdę droga. Zatem zapomnijcie o tym, by nazywać np. Sowietskoje Igristoje czy Russkoje Igristoje, czyli tak chętnie kupowane przez Polaków na Sylwestra ruskie trunki, szampanami. To wina musujące. Za oryginalny szampan damy grubo ponad 100 zł – chociażby od Moet et Chandon. Są rzecz jasna i takie, za które zapłacimy 10 tys. zł lub więcej. 

Jak pić szampana?

Szampan powinien musi być odpowiednio schłodzony. Jego temperatura powinna mieć najwyżej 6-8 stopni Celsjusza (lub 8 do 10 – według niektórych producentów). Butelkę umieszczamy w wiaderku do szampana wypełnionym do połowy wodą z lodem (około 10 kostek, nie więcej). Można również włożyć butelkę do lodówki – ale nigdy do zamrażalnika.

Chłodzona w wiaderku na szampana, czy w lodówce, butelka nie powinna pozostawać w świetle, a zwłaszcza w świetle jarzeniowym, gdyż ono dość szybko nadaje szampanowi niedobry posmak – dotyczy to wszystkich win musujących. Jest więc wskazane owinąć butelkę serwetą lub najlepiej – sposób bardziej wyrafinowany – bibułką.

Podobnie jak jest z innymi winami, szampana powinniśmy dobierać do dań, w których towarzystwie jest podawany. Jeśli celem jest pobudzenie apetytu gości, jako aperitif można podać im wino wytrawne (brut) lub półwytrawne (sec), które dobrze sprawdzi się również podczas jedzenia przystawek i przekąsek. Taki szampan będzie w sam raz z owocami morza, sushi, kawiorem, serami czy żabimi udkami.

Słodki (doux) lub półsłodki (demi sec) szampan sprawdzi się jako dodatek do deserów, dań o słodkim smaku oraz owoców (np. truskawek). Można go zaserwować także po posiłku. Zarówno szampan, jak i każde inne wino musujące nie smakują dobrze podane do zup, wędzonych ryb lub potraw z dużą dawką octu. Należy pamiętać, żeby nie pić go na mocno obciążony żołądek lub po spożyciu wysokoprocentowych alkoholi.

Jakie kieliszki do szampana?

Kolejna bardzo ważna kwestia. Szampana musimy pić z określonych kieliszków, bo źle wybrane szło negatywnie wpłynie na smak trunku z bąbelkami. Na pewno nie wolno nalewać go do kieliszków o płaskim kształcie z okrągłym ujściem, bowiem bardzo szybko uciekają z nich wszystkie bąbelki. Są jeszcze obecnie dość popularne w przypadku serwowania szampana wąskie i wysokie kieliszki, które mają podobną szerokość na całej długości. Choć lepiej przytrzymują bąbelki niż wyżej wymienione szkło, to jednak za bardzo więżą aromat.

Zamiast nich szampana serwujemy w kieliszku, który zapewne użylibyśmy do wina. Jak powiedział Matt Knight w rozmowie z „Business Insider”, takie naczynie jest szerokie w dolnej części i zwężone na górze. „Dzięki takiemu kształtowi bąbelki nie uciekają, a wszystkie aromaty wydobywają się podczas picia trunku” – wyjaśnił specjalista od wina w firmie produkującej kieliszki Riedel.

Oprócz samego kieliszka trzeba pamiętać także o tym, że szampana nalewa się do wysokości trzech czwartych kieliszka, czyli nieco więcej niż zwykłe wina. Kieliszki muszą być też dobrze schłodzone. 

Co zamiast szampana na Sylwestra?

Jeśli jednak ktoś nie chce wydać minimum 140 zł na prawdziwego szampana (tyle kosztuje np. Veuve Clicquot Ponsardin), to zawsze ma do wyboru tańsze, ale też smaczne wina musujące. Bardzo dobrymi zamiennikami szampana są prosecco (białe wino z Włoch), Cava (Hiszpania), sekt (Niemcy) czy espumante (białe wino wytrawne z Portugalii). Każde z nich jest orzeźwiające, lekkie i delikatne w smaku. To już jedynie kwestia preferencji i zasobności portfela.