Garnitury szybko stały się najgorętszym trendem wśród gwiazd. Niektóre z nich stanowią ukłon w stronę klasyki i minimalizmu, a inne filtrują z estetyką boho i ponadgabarytową długością. Połączenie eleganckiej marynarki i spodni to zestaw idealny na każdą okazję, który wybije się z tłumu. Doskonale wie o tym Irina Shayk. Supermodelka została przyłapana przez paparazzi, kiedy zmierzała na paryski pokaz Valentino Haute Couture na sezon wiosna-lato 2020. 34-latka na tę okazję wybrała niezwykle elegancki, monochromatyczny garnitur, który nadał niepowtarzalnego, wyrafinowanego sznytu. Marynarka w stylu męskim, wiązana w talii, w kolorze słodkiego karmelu kosztuje blisko 2 300 zł. Jej prosty krój idealnie komponuje się ze spodniami w stylu palazzo. Luźne  spodnie, w tym samym kolorze pięknie wydłużyły sylwetkę, sprawiały, że jej nogi sięgały nieba, a dostępne są w cenie około 1 600 zł. Cała stylizacja pochodzi od designerskiego teamu Paris Georgia i znaleźć można ją na stronie internetowej marki. Irina swój total toffi look zestawiła z najmodniejszym, ekstrawaganckim dodatkiem tego sezonu, a mianowicie torebką, przywołującą wspomnienia z kultowych lat 90., która dodała pazura całej stylizacji. Czarna skórzana torebka pochodzi od luksusowej włoskiej marki Les Petits Joueurs, kupić ją można za blisko 2 000 zł. Całość zwieńczyła minimalistycznym makijażem i misternie upiętymi na gładko włosami. Irina Shayk, jak przystało na supermodelkę, emanowała wyrafinowanym stylem prosto z francuskiej ulicy.

Podobno mawia się że „garnitur nie zrobi z faceta dżentelmena, a sukienka nie zrobi z kobiety damy”. A gdyby tak wszystko zamienić ;)

Irina Shayk pierwszy raz skomentowała swój związek z Bradleyem Cooperem. Co powiedziała? >>