Tak właśnie uważa Salma Hayek. Kilka lat temu w wywiadzie dla The New York Times aktorka zdradziła, że nigdy nie myje twarzy o poranku – ponoć to właśnie ten prosty sposób w dużej mierze odpowiada za jej młody wygląd. „Nauczyła mnie tego babcia. Twierdziła, że nocą cera nasyca się substancjami, które skóra utraciła w ciągu dnia i nie należy ich zmywać” – wyznała 53-letnia gwiazda. „Poza tym, jeśli wieczorem dokładnie oczyściłam skórę, dlaczego rano miałaby być brudna? To tylko trik marketingowy stosowany przez koncerny kosmetyczne”. Zamiast oczyszczać twarz, rano Salma spryskuje ją tylko wodą różaną, co w bardzo delikatny sposób ma pobudzać i tonizować cerę.  

Przyznajmy – chyba każda z nas doszła kiedyś do podobnych wniosków co aktorka. Tylko czy z punktu widzenia zdrowia skóry, rezygnacja z mycia twarzy rano jest słuszna? Renée Rouleau, dermatolog gwiazd, nie ma wątpliwości.

Mycie twarzy rano jest konieczne – oto dlaczego

Na swoim blogu Rouleau poświęciła tej kwestii cały osobny wpis. Wylicza w nim powody, dla których oczyszczanie twarzy o poranku jest tak ważne.

Po pierwsze, musisz zmyć ze skóry te substancje, które nocą miały regenerować twoją skórę – po to, by nałożone rano serum czy krem mogło spełniać swoją funkcję. „Dzięki temu kosmetyki na dzień mające chronić skórę, na przykład z witaminą C i z filtrami przeciwsłonecznymi, będą mogły w pełni zadziałać” – tłumaczy ekspertka.

Po drugie, nocą skóra wytwarza sebum, a także oczyszcza się z toksyn, a te – jak się domyślasz – kumulują się na jej powierzchni. Niezmycie ich, a następnie nałożenie kolejnych produktów rano, może prowadzić do zatkania porów i rozwoju pryszczy.

Ponadto, substancje aktywne, które aplikujesz rano, mogą wejść w reakcję ze składnikami zawartymi w kosmetykach na noc. Najbardziej wyrazisty przykład? Pochodne witaminy A, czyli retinoidy i retinol. Jeśli po nocy nałożysz na nie serum z witaminą C czy produkt z kwasami, skóra może ulec podrażnieniu.

Jak myć twarz rano?

Jeśli twoja cera jest tłusta i rano po spojrzeniu w lustro zauważasz na niej widoczny, świecący się film – bez obaw możesz sięgnąć po swój codzienny żel do mycia twarzy. Ważne, aby nie zawierał SLS-ów, które degradują warstwę hydrolipidową skóry i mogą jeszcze bardziej pobudzać gruczoły łojowe do pracy. W przypadku, gdy rano cera jest sucha, ściągnięta, do oczyszczenia użyj produktu nawilżającego – nasze typy?

Sensum Mare Algopure

Naturalny żel do mycia twarzy od polskiej marki Sensum Mare łączy delikatne składniki myjące z odżywczym działaniem alg morskich i wody z lodowca norweskiego. Delikatnie i skutecznie oczyszcza skórę twarzy pozostawiając ją lekko nawilżoną.

Herbal Essentials Żel Hydra 5 z aloesem i olejkiem miętowym

Żel na bazie krystalicznie czystej wody z Himalajów, nasyconej dobroczynnymi dla skóry minerałami. W składzie ma aloes, miód i olejek miętowy, dzięki którym pozostawia cerę świeżą, gładką i przyjemnie miękką.

Oczyszczająca pianka do mycia twarzy FaceBoom 

Pianka ma naturalny, wegański skład z ekstraktami z kiwi, melona i sokiem z limonki. Przeznaczona jest do każdego rodzaju cery, a w szczególności wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Znakomicie czyści i odświeża skórę bez naruszania jej bariery ochronnej.

Zobacz też: Czym myć twarz? 8 łagodnych żeli i pianek do cery wrażliwej