Niepoprawne politycznie, nie szanujące świętości, prześmiewcze i pełne sarkastycznego humoru – tak w kilku słowach opisać można seriale animowane dla dorosłych, które są z nami od bardzo długiego czasu, ale chyba dopiero kilka lat temu stały się prawdziwym fenomenem. Jedne powstają od dekad, inne dopiero niedawno się pojawiły, ale wszystkie łączy jedno – są niesamowicie popularne.

Choć wielu oglądanie seriali animowanych może dziwić, to w gruncie rzeczy świetnie zrealizowane i niesamowicie pomysłowe produkcje, które mogą – pod względem fabuły i przekazu – zawstydzić nie jeden ambitny serial aktorski. Poniżej pięć animacji dla dorosłych, które po prostu wypada znać:

Simpsonowie (od 1989 roku)

Losy pięcioosobowej rodziny mieszkającej w Springfield towarzyszą nam od ponad 30 sezonów (!) i wciąż mają wiernych fanów na całym świecie. W początkowych latach „Simpsonowie” uznawani byli za największe zło tego świata. Obrazoburcze, rasistowskie i seksistowskie żarty wywoływały lawinę skarg i komentarzy. Matt Groening nigdy jednak nie ugiął się pod naciskami i cały czas tworzył swoje dzieło tak, jak miał tylko ochotę. Oczywistym jest, że przez tyle dekad trafiły się słabsze odcinki, ale oceniając ogólnie „Simpsonowie” to serial wybitny i z wielu powodów przełomowy. Od niego w końcu wszystko się zaczęło!

Miasteczko South Park (od 1997 roku)

Kolejna ikona małego ekranu, czyli kultowe „Miasteczko South Park” stworzone przez Treya Parkera i Matta Stone’a. W tym wypadku cieszyć możemy się 23 sezonami, których – to już potwierdzone – będzie więcej. Wydaje się, że ten serial animowany poszedł o krok dalej, jeśli chodzi o humor. Twórcy nie uznają bowiem żadnych autorytetów i w niewybredny sposób żartują sobie ze wszystkiego i wszystkich, często komentując bieżące wydarzenia. Czterej z pozoru niewinni główni bohaterowie serialu są tylko pretekstem do tego, żeby wyśmiać wszystkie świętości tego świata!

Głowa rodziny (od 1999 roku)

Polski tytuł serialu może niektórych nieco zdziwić, ale chodzi o popularną produkcję „Family Guy”, która jest z nami od 1999 roku. Perypetie rodziny Griffinów doczekały się 19 sezonów, a kolejne są w drodze. W tym wypadku mamy do czynienia bardziej z produkcją nastawioną na humor sytuacyjny, sarkazm czy ironię, a nieco mniej na szokowanie, choć i takich motywów w nim nie brakuje. Dzieło Setha MacFarlane’a zostało docenione dziewięcioma nagrodami Emmy i wielu innymi wyróżnieniami. Pozycja obowiązkowa dla głów rodzin i… wszystkich innych!

Rick i Morty (od 2013 roku)

To chyba największy fenomen wśród seriali animowanych ostatnich lat. „Rick i Morty” skupia się na postaciach ekscentrycznego naukowca oraz jego wnuka, którzy przemierzają galaktykę i alternatywne rzeczywistości mając przy tym sporo oryginalnych przygód. O poprawności politycznej nie może być tutaj mowy, ale dzieło Dana Harmona oraz Justina Roilanda docenione zostało głównie z powodu oryginalności i niecodziennych pomysłów, które zrodziły się w głowach twórców. Gwarantuję – nie zobaczyliście w swoim życiu nic równie zakręconego, co „Rock i Morty”. Trwa emisja piątego sezonu serialu.

BoJack Horseman (od 2014 do 2020)

Koń-aktor, który próbuje ratować swoją karierę w brutalnym świecie gwiazd i celebrytów to kolejny serial, który w swoim czasie cieszył się ogromną popularnością. Absurdalny humor sytuacyjny sprawił, że produkcja dostępna na Netfliksie doceniona została kilkoma ważnymi nagrodami, a fani pokochali BoJacka. Niestety, ale emisja serialu zakończyła się w 2020 roku. Szczęśliwie do tego czasu powstało aż sześć naprawdę dobrych i równych sezonów, które zdecydowanie warto zobaczyć.