Naprawdę pozazdrościłyśmy Ani Lewandowskiej słonecznego weekendu w Madrycie. Naszą uwagę w jej stylizacji zwracają trzy rzeczy (nie licząc oczywiście słonecznej pogody).  

Powód pierwszy: micro trendy w stylizacjach Anny Lewandowskiej

Trenerka na zdjęciach udostępnionych via Instagram pozuje w dwóch stylizacjach i obie można określić słowem basic (i nie ma w tym nic złego!). Na pierwszym z nich Lewandowska pozuje w czarnym total looku, na który składa się krótki top, rozszerzane spodnie à la garniturowe oraz białe sneakersy. Całość oczywiście uzupełniają dodatki, czyli okulary przeciwsłoneczne, złota biżuteria i pleciona torebka. To, co jednak zwraca uwagę, to wystająca linia bokserek. Tego go lata królują "piżamowe" looki, ale Lewandowska pokazuje, jak ten trend przemycić do stylizacji w nieco subtelniejszy sposób. Całość uzupełnia dopasowana pod kolor bokserek koszula. Kochamy to! 

stylizacja Anny Lewandowskiejinstagram.com/@annalewandowska

Powód drugi: ozdoba do włosów, którą kochają Skandynawki

Chociaż weekend w Madrycie, dodatek, na który zdecydowała się "Lewa" jest rodem ze Skandynawii. Mowa oczywiście o ozdobie do włosów w kształcie kwiatu, która dopełniła obu stylizacji trenerki. Wyróżniający się nie tylko swoim pokaźnym rozmiarem i oryginalną formą, ale również kolorem, jest zwieńczeniem prostej, ale dziewczęcej stylizacji. Skandynawki słyną nie tylko ze swojego uwielbienia do ozdób do włosów, ale również z ich wyjątkowego charakteru – kolorowego, maksymalistycznego, który rozpromienia każdy look. Dowód? Oto kilka przykładów z kopenhaskiego Tygodnia Mody. 

ozdoby do włosówLaunchmetrics/Spotlight

ładne ozdoby do włosówLaunchmetrics/Spotlight

Powód 3: dbałość o szczegóły

Wystające znad linii spodni bokserki, czy nawet ozdoba do włosów to nie jedyny detal, na który zarówno Ania (jak i my) zwracamy uwagę. Kolejnym jest dopasowanie kolorystyczne – w pierwszej, czarnej stylizacji ozdoba do włosów, chociaż była najbardziej wyrazistym dodatkiem, nie jest jedynym akcentem kolorystycznym. Wszyscy doskonale wiemy, że odcień baby blue oraz brudny róż to duet idealny. A na słoneczny dzień w Madrycie? Nie wyobrażamy sobie lepszego. 

Kolejną grę kolorystyczną zaprezentowała w drugiej stylizacji – tym razem ozdoba do włosów nie kontrastowała, a raczej idealnie korespondowała z kolorem okularów przeciwsłonecznych. Oprawki w odcieniu brudnego różu podkreślały kolor kwiatka. Ponownie pojawia się błękitna wstawka w postaci jeansów, a neutralny beż to baza idealna pod wszystko.